Krótka recenzja gry – The Surge

Krótka recenzja gry – The Surge

Prawie jak souls. The Surge

Dystopijny, soulsowy świat czeka na graczy, którzy nie boją się wyzwania, którzy nie lubią, gdy wszystko idzie zbyt łatwo, uwielbiają walkę bronią białą i nie rusza ich widok odrywanych kończyn, czy krwi. W The Surge technologia i nowoczesność spotyka się z agresją, która zmusza Warrena, zwykłego pracownika fabryki, do walki o przetrwanie. Tu żaden z przeciwników nie podda się, nie odstąpi pola, będzie walczył do ostatniego tchnienia, by pokrzyżować nam plany ucieczki, byśmy nie mogli dotrzeć do bezpiecznego schronienia.

Wyzwanie, jakich mało

Stworzona w pełny trójwymiarze gra, której rodowodu można poszukiwać w takich produkcjach jak Dark Souls czy Lords of the Fallen stawia graczom wyzwanie. Tu, na przedmieściach, po wybuchu, który powstał z nieznanych przyczyn, każdy człowiek i każdy robot zaczyna stanowić dla nas śmiertelne zagrożenie. Tu znajdziemy też bossów, z których każdy walczy w inny sposób, który inaczej wykorzystuje swoją siłę, szybkości i zasięg.

Nowa technologia – nowy żołnierz

Wyposażeni w technologię, egzoszkielet i śmiertelną broń białą zbieramy surowce, udoskonalenia, technologię, zabierając ją ze swych ofiar, które już nie będą z niej korzystać. Wykorzystujemy zdobyte materiały, udoskonalając swój egzoszkielet, zwiększając wytrzymałość, siłę i szybkość naszych ruchów. Zdobywamy nowe umiejętności, po to, by z czasem stać się prawdziwym wojownikiem nowego stulecia. Stulecia postępu, który wielu pozbawił pracy, zarobku i miejsca w świecie, który wydaje się, jakby zmierzał ku swojej zagładzie.

Maszyna do zabijania

Warren z czasem ze zwykłego pracownika staje się prawdziwą maszyną do zabijania. To jednak nie oznacza, że stopień trudności rozgrywki zmniejsza się wraz z postępem. Wraz z nim stajemy do walki z coraz groźniejszymi przeciwnikami, z coraz liczniejszymi grupami ludzi i maszyn, które są żądne naszej krwi. Walczymy z nimi, wykorzystując ich słabe punkty, ogłuszając i dokonując efektownych egzekucji. Atakujemy kończyny wyposażone w pożądaną przez nas technologię i odrywamy je od ciała oponentów, by zdobyć z niej surowce. Droga do celu jest długa, a każdy, kto na niej stanie, będzie musiał zapłacić życiem.

Podsumowanie

Fabuła The Surge to niewielka część gry, która pozwala nam na zgłębienie historii otaczającego nas uniwersum. Ilość postaci pobocznych jest tu także znikoma. Wystarczająca jednak na tyle, byśmy mogli dowiedzieć się co dzieje się w przyszłości. Najważniejszym i najlepiej dopracowanym elementem rozgrywki jest więc walka, która daje nam możliwość sprawdzenia się w starciach z wieloma silniejszymi od nas oponentami.

Dodaj komentarz